piątek, 24 czerwca 2016

Po przerwie...

Witajcie.

Bardzo długo mnie nie było. Znacie pewnie to uczucie, kiedy coś co bardzo lubiliście robić traci nagle swój urok, nie sprawia już radości? Ja miałam tak na jakiś czas z blogiem.

W styczniu musiałam pożegnać się z jedną z najważniejszych osób w moim życiu - moją kochaną Babcią. Od stycznia minęło kilka miesięcy, a ja dopiero teraz potrafię wrócić do pisania i pokazywania tego co zmalowałam. Dlaczego to było dla mnie takie trudne? Babcia była silnym motorem dla mojego bloga. Zawsze wygłaszała swoje opinie o moich zdobieniach, była moim krytykantem. Mówiła mi co się jej podoba a co nie. Właściwie razem ze mną brała udział w projekcie u Elizy i w zimowym projekcie Owidii. Razem oglądałyśmy Wasze zdobienia, rozmawiałyśmy o tym co nam się podoba, co trochę mniej. Tak samo zresztą było z makijażami i fryzurami.

Dlatego potrzebowałam czasu, aby wrócić do tego ale już sama. Wiem, że Babcia by tego chciała bo podobało jej się, że prowadziłam tego bloga. Że robiłam coś dla siebie.

I właśnie dla Niej, ale oczywiście i dla samej siebie wznawiam pracę nad blogiem.

Mam nadzieję, że ktoś czasem zajrzy i powie miłe słowo, lub skrytykuje jeśli będzie taka potrzeba.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz